
- Zawsze powtarzam, że liczą się konkrety – mówi Prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski. – Dlatego cieszę się, że goszczę dziś przedstawicieli rządu, którzy nie tylko składają obietnice, ale pracują nad oczekiwanymi przez samorządy ustawami i projektami. Refundacja podatku przy tak strategicznym zadaniu to konkretna pomoc. Szacujemy, że budżet Miasta zyska kilkanaście milionów złotych. Przypomnę, że Bydgoszcz będzie realizować zadanie, które zostało przez poprzedni rząd zrzucone na barki samorządu. Będziemy je realizować, ale w ślad za obowiązkami, muszą iść również pieniądze. Za degradację terenów nie odpowiadał samorząd, tylko nieistniejąca już państwowa spółka.
Celem nowego programu jest ograniczenie zagrożenia dla życia ludzi oraz środowiska poprzez wsparcie przedsięwzięć dotyczących przeprowadzenia badań, dokonania ich analizy oraz przygotowania pełnej dokumentacji inwestycyjnej dla rekultywacji wielkoobszarowych terenów zdegradowanych położonych na terenie byłych Zakładów Chemicznych ZACHEM.
- Poprzedni Rząd zrzucił trudne zadanie zajmowania się terenami po dawnym państwowym zakładzie na samorządy. Obecny Rząd chce wspierać samorząd. Stąd pieniądze z KPO oraz pełne zaangażowanie administracji rządowej. Zasada pomocniczości państwa na tym polega, że nie uważa się tematu za zamknięty, gdy tylko uchwali się ustawę przerzucającą zadanie na Miasto - mówił Wojewoda Kujawsko-Pomorski Michał Sztybel.
- Sprzątanie Polski z dużej ilości niebezpiecznych opadów, znajdujących się na terenach zdegradowanych, a które zagrażają środowisku i ludziom jest jednym z priorytetów naszego rządu. Zachem, jako wieloobszarowy teren zdegradowany, stanowi dla nas wyzwanie szczególne. Od wielu miesięcy pracowaliśmy nad tym, żeby ten problem w końcu skutecznie rozwiązać. Podpisaliśmy umowę na opracowanie konkretnego harmonogramu działań w celu zlikwidowania tego zagrożenia, w tym niebezpiecznych odpadów, które pozostały nam po Zachemie. Bydgoszcz na ten cel otrzyma aż 73 mln zł. To są pieniądze niezbędne, aby zaangażować najlepszych ekspertów, naukowców, którzy od lat zajmowali się tematem. Chcemy, by opracowali plan, jak wyeliminować te zanieczyszczenia - mówiła Ministra Klimatu i Środowiska Paulina Henning-Kloska.
W prezentacji założeń nowego programu wzięła udział również prezeska Narodowego Funduszu i Ochrony Środowiska w W-wie pani Dorota Zawadzka-Stępniak.
Bydgoszcz w trakcie konferencji wykazywana była jako modelowy przykład pozyskiwania środków europejskich na zieloną transformację miast (więcej TUTAJ).
Kompleksowe badania niezbędne do rekultywacji
W marcu bieżącego roku pomiędzy Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej a Miastem Bydgoszcz została zawarta umowa o dofinansowanie kompleksowych badań niezbędnych do rekultywacji terenów po dawnym „Zachemie”. Wartość całego projektu to 73, 6 mln zł. Wysokość dofinansowania z Krajowego Planu Odbudowy to blisko 60,3 mln zł. Wkład miasta na realizację zadania oszacowany został na 13,3 mln zł. Wraz z nowym programem Bydgoszcz ma szansę zyskać dodatkowe kilkanaście mln zł, które wykorzystane zostaną na wkład własny.
Przedmiotem bydgoskiego przedsięwzięcia jest przeprowadzenie kompleksowej oceny stanu środowiska na obszarze dwóch WTZ (wielkoobszarowych terenów zdegradowanych) zlokalizowanych na terenach po byłych zakładach chemicznych pomiędzy Kapuściskami i Łęgnowem: WTZ Zachem – Zielona oraz WTZ Zachem – SOE wraz z zaplanowaniem działań służących poprawie jego stanu. W projekcie zaplanowano realizację czterech zadań:
- Kompleksowa ocena stanu środowiska, obejmująca badania:
- właściwości odpadów na terenie składowisk,
- zanieczyszczenia powierzchni ziemi,
- zanieczyszczania wód powierzchniowych i podziemnych,
- zanieczyszczenia powietrza atmosferycznego i gruntowego
- pozostałe niezbędne badania, w tym: satelitarne pomiary geodezyjne, inwentaryzacja środowiskowa, badanie zanieczyszczenia osadów dennych, ocena stanu technicznego istniejących zabezpieczeń, itp.
- Opracowanie projektów planów poprawy stanu środowiska dla dwóch WTZ na terenie dawnych zakładów chemicznych.
- Powołanie zespołu ekspertów, wspierającego działania pod kątem merytorycznym w procesie realizacji zadań, w tym w prowadzeniu nadzoru nad realizacją zadań.
- Promocja projektu (kampania informacyjna i edukacyjna skierowana do mieszkańców).
Wybieramy wykonawcę
Obecnie trwa przetarg, który wyłonić ma wykonawcę zadań na przeprowadzenie badań oraz projektów planów poprawy stanu środowiska. Zakończenie badań planowane jest w marcu przyszłego roku. Celem przedsięwzięcia jest rozpoznanie i ocena skali problemów związanych z ograniczeniem wpływu na środowisko i zdrowie ludzi wielkoobszarowych terenów zdegradowanych. Opracowane będą projekty planów poprawy stanu środowiska zawierający informacje o planowanym sposobie i harmonogramie m.in. usuwaniu odpadów ze składowisk lub zabezpieczeniu powierzchni składowisk historycznych odpadów przemysłowych, przetwarzaniu odpadów, remediacji, przeprowadzenia działań na rzecz ochrony wód podziemnych lub powierzchniowych. To niezbędna podstawa do działań związanych z rekultywacją zdegradowanego obszaru. W procesie realizacji zadania Miasto wspiera spółka MWiK, która w związku ze swoim doświadczeniem oraz wiedzą pełni rolę eksperta merytorycznego.
Warto wiedzieć
Zakłady Chemiczne Zachem istniały w latach w latach 1948–2014. Były producentem materiałów wybuchowych (do 1992) barwników, pianek poliuretanowych oraz szeregu półproduktów chemii organicznej. Przedsiębiorstwo znajdowało się na terenie dawnej fabryki DAG Fabrik Bromberg. Zakład należał do największych trucicieli środowiska w województwie. Składowano hałdy odpadów (szlamy, smoły, pył paleniskowy, gips), do Wisły wpuszczano tysiące metrów sześciennych ścieków, które poddawano tylko częściowemu oczyszczeniu mechanicznemu, a do atmosfery emitowano wyziewy poprodukcyjne powstające w trakcie wytwarzania fenolu, aniliny, nitrozwiązków, barwników i chloru. Na terenie Zachemu znajdowało się 406 źródeł emisji zanieczyszczeń. Wśród emitowanych związków trujących, paraliżujących i toksycznych znajdowały się takie, jak chlorowodór, amoniak, fosgen czy freon. Czterdzieści lat składowania na tym terenie trujących odpadów pozostawiło trwałe ślady. Odpowiedzialność za oczyszczenie niebezpiecznych obszarów poprzedni rząd i Sejm przekazał samorządom. To ogromny koszt – według ekspertów całkowita remediacja terenów po Zachemie może nawet kosztować 2,6 miliardy złotych. Do jej rozpoczęcia w pierwszej kolejności potrzebne są szczegółowe badania i określenie sposobu działania. Miasto już w poprzedniej dekadzie występowało o rządowe wsparcie na rekultywację tego terenu.