
Rok 2013 był ostatnim w którym bydgoscy żużlowcy ścigali się w najwyższej klasie rozgrywkowej. Potem była tułaczka w I lidze, a nawet dwa sezon w lidze II.
Przed rokiem bydgoszczanie byli o krok od awansu, ale w finałowej batalii lepszy okazał się zespół z Rybnika. Teraz na przeciw podopiecznych Tomasza Bajerskiego staje główny faworyt tegorocznych rozgrywek Fogo Unia Leszno. W rundzie zasadniczej Abramczyk Polonia przegrała oba mecz z Unią, zarówno na wyjeździe, jak i na własnym sezonie.
W Bydgoszczy tym się jednak nikt nie przejmuje, że nasi żużlowcy świetnie spisali się w półfinałach z Wilkami Krosno. By jednak zachować szanse na awans Abramczyk Polonia nie może pozwolić sobie na porażkę na własnym torze. Ważne, by wygrać i to najlepiej jak najwyżej.
W obu drużynach są żużlowcy, którzy w tym roku brylowali na torach Metalkas 2. Ekstraligi. Do tego grona zaliczyć można Janusz Kołodzieja, Benjamina Cooka (obaj Unia) oraz Kaia Huckenbecka i Szymona Woźniaka (obaj Abramczyk Polonia).
W niedzielę atutem gospodarzy poza torem powinna być też publiczność. Na trybunach stadionu przy ul. Sportowej zasiąść ma kilka tysięcy kibiców.
Rewanż odbędzie się za tydzień w Lesznie. Wygrany z finałów bezpośrednio awansuje do elity. Przegrany o awans powalczy w barażach z siódmą drużyną Speedway Ekstraligi. Początek meczu o godz. 16.30.
Awizowane składy:
Abramczyk Polonia: 9. Kai Huckenbeck, 10. Krzysztof Buczkowski, 11. Szymon Woźniak, 12. Tom Brennan, 13. Aleksandr Łoktajew, 14. Bartosz Nowak, 15. Kacper Andrzejewski.
Fogo Unia: 1. Nazar Parnicki, 2. Janusz Kołodziej, 3. Joshua Pickering, 4. Benjanin Cook, 5. Grzegorz Zengota, 6. Antoni Mencel, 7. Kacper Mania.