
Spacery z bezdomnymi psami to pomysł schroniska dla zwierząt w Bydgoszczy, który spotkał się z niespotykanym zainteresowaniem. „Zamiast bieżni, spacer z psem” – pod takim hasłem bydgoskie schronisko zaprasza na spacery ze swoimi podopiecznymi. Rezygnacja z monotonnych treningów na siłowni na rzecz wspólnych spacerów ze schroniskowym psem może odmienić życie – zarówno ludzkie, jak i psie. Zaangażowanie w pomoc bezdomniakom wpływa pozytywnie nie tylko na zwierzęta, lecz także na samych wolontariuszy, którzy dzięki temu mogą zadbać o kondycję w sposób przyjemny i pożyteczny.
Aktywność, która zmienia życie czworonogów
Codzienne przechadzki dla psów przebywających w schronisku to znacznie więcej niż tylko możliwość załatwienia potrzeb fizjologicznych. To szansa na realną poprawę ich samopoczucia – zarówno psychicznego, jak i fizycznego. Dla wielu z nich opuszczenie boksu jest jedyną okazją, aby poczuć zapach lasu, usłyszeć dźwięki miasta lub natury i doświadczyć czegoś innego niż jednostajność betonowych ścian. Ruch pozwala na rozładowanie napięcia, zmniejsza lęk i wspiera ogólną kondycję – przeciwdziała nadmiernemu przybieraniu na wadze, wzmacnia mięśnie oraz usprawnia działanie układów krążenia i oddechowego. Tego rodzaju wsparcie jest szczególnie cenne w przypadku starszych psów albo tych, które wracają do zdrowia po kontuzjach czy chorobach.
Dla psa spotkanie z wolontariuszem to nie tylko okazja do ruchu, ale przede wszystkim szansa na odbudowanie więzi z człowiekiem. Zwłaszcza dla zwierząt z trudną przeszłością taki kontakt staje się dowodem na to, że bliskość może dawać poczucie bezpieczeństwa, a smycz nie musi już kojarzyć się ze strachem. Z czasem pies zaczyna reagować na ludzkie gesty, otwiera się na obecność człowieka i stopniowo odzyskuje wewnętrzną równowagę. Taki spacer to nie tylko wyjście poza mury schroniska, ale również symboliczny krok ku spokojniejszemu, lepszemu życiu.
Systematyczne spacery z wolontariuszami pozwalają lepiej poznać każdego psa – jego charakter, potrzeby i zachowania. Wolontariusze stają się więc nieocenionym źródłem informacji, wspierającym podejmowanie przemyślanych decyzji – dzięki nim osoby rozważające adopcję mogą liczyć na konkretne wskazówki, które pomagają dobrać zwierzaka do własnego stylu życia. Co więcej, pies który często przebywa poza boksem wychodząc na spacer z wolontariuszem, staje się pogodniejszy, bardziej otwarty i lepiej przystosowany do kontaktów z ludźmi. Te cechy mają bezpośredni wpływ na to, jak jest postrzegany przez osoby odwiedzające schronisko z myślą o adopcji.
Schronisko dla Zwierząt w Bydgoszczy zaprasza wszystkich miłośników zwierząt na spacery z czworonogami. Mile widziane są osoby dorosłe i dzieci, ale maluchy wyłącznie z opiekunem. Obowiązują wcześniejsze zapisy na dany dzień i godzinę. Aby się umówić, wystarczy zadzwonić pod numer 512 282 853 w godzinach pracy palcówki, tj. od wtorku do piątku w godz. 10:00-18:00, a w weekendy w godz. 14:00-18:00. Należy wziąć ze sobą dowód osobisty i przyjść przynajmniej na godzinę przed zamknięciem. Schronisko zapewnia smycze i obroże.
Kocie godziny w bydgoskim schronisku
Kocie godziny z kolei to odwiedziny w schronisku i możliwość spotkania człowieka ze schroniskowym kotem oko w oko. Osoby pełnoletnie (dzieci też, pod opieką dorosłych) mogą przyjść do schroniska w godzinach pracy placówki i pobawić się z przebywającymi tam kotami. Nie trzeba się zapowiadać. Warunek jest tylko jeden – trzeba lubić koty. W ogrodzonej przestrzeni na świeżym powietrzu można spotkać się z kotami – pobawić się z nimi, pogłaskać, jeśli na to pozwolą lub po prostu poobserwować, jak bawią się z innymi przedstawicielami tego samego gatunku. Poświęć kotom ze schroniska swój czas. One potrzebują serdecznej uwagi, zabawy, czułego kontaktu z człowiekiem.
„Kocie godziny” to kontakt gości z kotami schroniskowymi w celu interakcji z nimi, tj. głaskanie, zabawa, szczotkowanie, czytanie na głos itp. Kontakt z kotem poprawia nasze samopoczucie, mobilizuje do działania i zmniejsza poczucie samotności. Koty mają wpływ na obniżenie ciśnienia, cholesterolu i trójglicerydów we krwi, a co za tym idzie - zmniejszają ryzyko chorób układu krwionośnego. Pomagają także pomóc w uśmierzaniu bólu, ponieważ wyczuwają na naszym ciele bolesne miejsca i układają się na nich, neutralizując szkodliwe jony (chore miejsca najonizowane są dodatnio, sierść kota – ujemnie). A może stworzycie z którymś z nich taką więź, że weźmiecie go ze sobą do domu?
Więcej szczegółowych informacji znajduje się TUTAJ.