Dyrektor IPN w Gdańsku Marek Szymaniak oraz Naczelnik Delegatury IPN w Bydgoszczy Edyta Cisewska zwrócili się z apelem o zmianę nazwy skweru Pomorskiego Okręgu Wojskowego na skwer imienia płk. Łukasza Cieplińskiego.
– Nazwa tego miejsca w Bydgoszczy upamiętnia i gloryfikuje instytucję, która w stanie wojennym była współodpowiedzialna za realizację represji wobec sympatyków i działaczy „Solidarności”, w tym organizowanie wojskowych obozów internowania. Zmiana nazwy skweru POW byłaby symbolicznym i bardzo potrzebnym gestem szacunku wobec tych, którzy w stanie wojennym pozostali wierni ideałom niepodległej Polski – można było przeczytać w apelu IPN.
Z taką argumentacją nie zgodził się Wojewoda Kujawsko-Pomorski Michał Sztybel.
- Stanowczo nie zgadzam się z wnioskiem IPN dotyczącym zmiany nazwy, a w praktyce likwidacji nazwy Skweru Pomorskiego Okręgu Wojskowego w Bydgoszczy. Próba powrotu do tematu, który był już rozstrzygnięty nawet przez sąd administracyjny, jest – w mojej ocenie – działaniem szkodzącym bardzo ważnej i potrzebnej idei dekomunizacji przestrzeni publicznej w Polsce – mówił Michał Sztybel.
W środę apelem Instytutu Pamięci Narodowej zajęli się bydgoscy radni. O poparciu apelu IPN apelowali radni opozycji. Ostatecznie jednak rada większością głosów odrzuciła apel.
Jednocześnie przypomniano, że w 2011 roku Rada Miasta w jednogłośnym oświadczeniu oddała honor i cześć żołnierzom Pomorskiego Okręgu Wojskowego. W oświadczeniu tym Radni Miasta reprezentujący społeczność Bydgoszczy zapewnili o zachowaniu we wdzięcznej pamięci udziału Pomorskiego Okręgu Wojskowego w znaczących wydarzeniach królewskiego grodu nad Brdą i Wisłą. Stan wiedzy o Pomorskim Okręgu Wojskowym był taki sam jak dziś i nikt nie twierdził, że POW miałby być symbolem totalitarnego ustroju.
8 lutego 2016 r. Rada Miasta Bydgoszczy podjęła uchwałę nadając skwerowi u zbiegu ulic J. Dwernickiego i J. Sułkowskiego nazwę „Pomorskiego Okręgu Wojskowego”. Celem tej decyzji było uhonorowanie formacji kontynuującej tradycje Dowództwa Okręgu Generalnego „Pomorze” i Dowództwa Okręgu Korpusu VIII Wojska Polskiego II RP oraz oddanie hołdu żołnierzom POW, służącym Polsce w różnych okresach jej historii – zarówno w czasach niepodległości, jak i podczas jej utraty oraz odzyskania, a także w okresie międzynarodowego zaangażowania Polski na rzecz ładu demokratycznego. Inicjatywa miała charakter oddolny i została zgłoszona przez Radę Osiedla Leśne. W 2016 roku nie budziła ona żadnych kontrowersji.
W swoim stanowisku Rada Miasta stwierdza, że „twierdzenia IPN o rzekomo komunistycznym charakterze nazwy nie znajdują potwierdzenia. Instytut nie przedstawił analizy wskazującej na negatywny społeczny odbiór tej nazwy ani jej jednoznaczne skojarzenie z ustrojem komunistycznym. Nazwa skweru nie stanowi w odbiorze mieszkańców powszechnie rozpoznawalnego symbolu komunizmu.
Obowiązujące przepisy nie przewidują ponadto bezwzględnego związania organów gminy stanowiskiem IPN, a ustawodawca nie wyposażył Instytutu w kompetencje nadzorcze wobec samorządu terytorialnego.
Jednocześnie Rada Miasta Bydgoszczy z ubolewaniem stwierdza, że Instytut Pamięci Narodowej wykorzystuje postać płk. Łukasza Cieplińskiego do prowadzenia bieżących sporów politycznych. Rada uznaje zachowanie Dyrektora Delegatury IPN w Gdańsku oraz Naczelnika IPN w Bydgoszczy za niestosowne i nieadekwatne do powagi pełnionych funkcji publicznych, a także za działania wywołujące niepotrzebne, negatywne emocje wokół osoby bohatera narodowego. Życie i działalność płk. Łukasza Cieplińskiego nie budzą żadnych wątpliwości, a jego postać zostanie w Bydgoszczy upamiętniona w sposób godny i właściwy”.
Stanowisko Rady Miasta Bydgoszcz – TUTAJ.














Zapraszamy na oficjalny portal turystyczny Bydgoszczy
