Pojedynek dwóch najlepszych ekip Metalkas 2. Ekstraligi budził wielkie emocje. Na trybunach stadionu Polonii zasiadło kilka tysięcy kibiców. Początek meczu wprawił fanów gospodarzy w euforię. Po dwóch biegach Abramczyk Polonia prowadziła 10:2. Miłą niespodziankę sprawili zwłaszcza juniorzy w 2. biegu, w którym para Bartosz Nowak - Kacper Andrzejewski podwójnie pokonała wyżej notowanych leszczynian Kacpra Manię i Antoniego Mencela. I choć wyścig 3. zakończył się wygraną Fogo Unii (5:1) to do 11. biegu gospodarze kontrolowali sytuację w meczu. Bydgoszczanie prowadzili już 39:27 i kibice mieli nadzieję, że ta przewaga będzie jeszcze powiększana. I wtedy stało się coś, czego nikt się nie spodziewał. Goście zaczęli doskonale wykorzystywać ścieżki na bydgoskim torze. Wystarczy powiedzieć, że Fogo Unia podwójnie zwyciężała w biegach 12. i 13. W kolejnym był remis 3:2 i przed ostatnim wyścigiem Abramczyk Polonia prowadziła, ale już tylko 44:40. Niestety w ostatnim biegu Janusz Kołodziej i Ben Cook pokonali Szymona Woźniaka i Krzysztofa Buczkowskiego i mecz zakończył się remisem.

Za tydzień (14.09) rewanż w Lesznie i gospodarze będą zdecydowanym faworytem tego pojedynku. Wygrany z tej pary bezpośrednio awansuje do elity, przegrany o awans będzie walczył w barażach z 7. drużyną Speedway Ekstraligi. 

Abramczyk Polonia - Fogo Unia 45:45

Abramczyk Polonia: Huckenbeck 7 (2, 2, 0, 2, 1), Buczkowski 8 (3, 1, 3, 1, 0), Woźniak 10 (3, 3, 3, u, 1), Brennan 3 (0, 2, 1, 0), Łoktajew 7 (1, 2, 2, 0, 2), Nowak 4 (3, 0, 1), Andrzejewski 6 (2, 3, 1).

Fogo Unia: Parnicki 3 (0, 0, 2, 1, 0), Kołodziej 12 (2, 1, 1, 2, 3, 3), Pickering 1 (1, 0, w), Cook 11 (2, 1, 3, 3, 2), Zengota 10 (3, 0, 2, 2, 3), Mencel 1 (0, 1), Mania 7 (1, 3, 0, 3).