logo miasta - trzy kolorowe spichrze
Translate:

Dobra passa kamienic z ul. Śniadeckich




Ulica Śniadeckich z każdym rokiem zyskuje coraz bardziej na estetyce. Ta dobra passa trwa także w tym roku. Spod zdjętych rusztowań można podziwiać secesyjny detal na kamienicy z numerem 29. Wcześniej wypiękniał budynek z nr 47 na wysokości placu Piastowskiego. Trwają kolejne remonty. Zapraszamy do obejrzenia najnowszych zdjęć.


Kończy się remont secesyjnej kamienicy przy ul. Śniadeckich 29. Budynek powstał w latach 1902-03 według projektu Fritza Weidnera. Wzniesiono go w modnym wówczas secesyjnym stylu z elementami modernistycznymi. Posiada cztery kondygnacje.

We front kamienicy wkomponowano dwa niewielkie ryzality.  Wschodni jest dodatkowo podkreślony wykuszem, nad którym wznosi się kwadratowa wieżyczka. W zachodniej partii elewacji frontowej znalazło się miejsce na balkony. Typowo secesyjnym zdobieniem są zróżnicowane otwory okienne. Część z nich o bardzo wyszukanej formie.

Wiosną wypiękniała fasada budynku z nr 47. Powstał on około 1880 roku. Pełni funkcję mieszkalno-usługową. Składa się z dwóch części - symetrycznej bryły przykrytej dwuspadowym dachem od strony wschodniej oraz segmentu z jednospadowym dachem, o nieco mniejszych garbatych od strony zachodniej.

W dach od strony wschodniej wkomponowano dwie lukarny. Budynek był początkowo własnością kupca Roberta Winklera. Kamienica mimo skromnych rozmiarów posiada wiele ciekawych architektoniczny detali. Najciekawszym jest bez wątpienia płaskorzeźba nad wejściowym portalem. Tworzą ją między innymi motywy maski otoczonej roślinnymi ornamentami, a także dwie kobiece  figury przypominającymi sfinksy. Fasadę zdobią również  pilastry, boniowanie oraz ozdobne balustrady. Nad portalem znajduje się także oryginalny kuty uchwyt na szyld reklamowy.

Trwa również remont elewacji przy ul. Śniadeckich 42. Neorenesansowy budynek nadal utrzymany będzie w pastelowych barwach. To jedna z pierwszych  kamienic zaprojektowanych przez cenionego bydgoskiego  architekta, Józefa Święcickiego.  Wzniesiona została w latach 1882-83. Boniowania i prostota motywów doskonale oddają symetrię tego obiektu. W narożniku wychodzącym na obie ulice architekt zaprojektował wyróżniający się dwupoziomowy wykusz, flankowany na każdym piętrze smukłymi kolumnami. Warto również zwrócić uwagę na piękny detal snycerski drzwi wejściowych oraz witryn.

Rzutowania stanęły także przy kamienicy z numerem 7. Wzniesiono ją na planie zbliżonym do prostokąta pod koniec XIX wieku. Pierwszym właścicielem był piekarz H. Marckmann. Środkowa część trzykondygnacyjnego budynku zaakcentowana został ryzalitem. Umieszczono w nim smukły portal wejściowy. Pod linią dachu warto zwrócić uwagę na elegancki długi poziomy fryz. Elewację zdobią również rozbudowane naczółki okienne, boniowanie i gzymsy.

Moc remontów

W poprzednich latach odrestaurowanych został kilka innych fasad (m.in. z numerami 1,2,6,10,12,14,24,35,39,41,43,45,48,55,59) dzięki czemu ulica Śniadeckich to znów doskonałe miejsce na podziwianie kunsztu bydgoskich architektów działających w Bydgoszczy na przełomie XIX i XX wieku. Przed dwoma laty rozpoczęliśmy również restylizację ulicy, która docelowo na całej długości otrzyma nowe chodniki i oświetlenie w formie pastorałów. W pierwszym etapie chodniki zgodne z historycznym, wzorem zyskał odcinek od ul. Gdańskiej do Pomorskiej.

Ulica Śniadeckich liczy długość około 850 metrów. Wytyczono ja w połowie XIX wieku. Stała się główna osią powstającej wówczas nowej dzielnicy ulokowanej pomiędzy ul. Gdańską i dworcem kolejowym. Do ulicy przylega wytyczony wówczas pl. Piastowski, pełniący do dziś targową funkcję.

Estetyczna Bydgoszcz

W ostatnich latach w celu rewitalizacji Śródmieścia aktywne działania prowadzi również miasto.  Są to nie tylko dotacje konserwatorskie, ale także nakazy remontów, zwolnienia z opłat za zajęcia pasa drogowego pod kawiarnie, konkursy, przebudowy ulic, chodników i mostów. Przy prezydencie działa też  Społeczna Rada ds. Estetyki, która opiniuje kluczowe projekty i proponuje szereg rozwiązań. Działania i skuteczne interwencje podejmuje również plastyk miasta. Rewitalizację ułatwiają miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego.